45 dni do startu
Dziś w planie spokojny bieg przez 30m. Nareszcie można biegać wieczorem po lesie, bo ciągle jest jasno.
Kupiłem sobie kolejny ciuch do biegania – spodenki. Jest ciepło i teraz tylko już biegam w krótkich rękawkach i spodenkach. Niestety stare mnie obcierają na wewnętrznej stronie obu ud. Szybki wypad do Decathlonu i mam najnowszy hit mody za 30 zeta 😉
http://www.decathlon.pl/spodenki-do-biegania-mskie-baggy-running-essential-id_8238570.html#avantages
Dosyć tego spamowania. Swoją drogą, jak mocno się rozwija działka sportów. Kiedyś nie było takiego wyboru strojów, czapeczek, butów. Spodenki są bardzo lekkie i przewiewne, mają wewnętrzną kieszonkę na kluczyk i jakieś dziwne majtki w środku. Można se zawsze szpanerskie galoty strzelić za 200 Asicsa czy Adidasa, ale na moim poziomie różnica w komforcie nie jest warta aż takiej różnicy w cenie. Jutro galotki przetestuję w terenie.
Warto dodać jeszcze do pamiętnika wiadomości ze stadionu Ligi Mistrzów. W ćwierć finałach Borussia poległa na Bernabeu i nie pokazała „cojnes”, jak obiecywał trener Klopp. Przegrali 0:3. Chelsea też przegrało z PSG 2:1. Ciężkie te ćwierćfinały – za tydzień rewanże.